Czerwionka-Leszczyny (śląskie), wracali z osiemnastki dwóch nastolatków zginęło:

Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek, 29 stycznia 2018 roku, około godz. 3:00 na skrzyżowaniu ulic 3 Maja z ulicą Przemysłową w Czerwionce-Leszczynach w województwie śląskim, w powiecie rybnickim, przed główną bramą kopalni Dębieńsko.
Kierujący Chevroletem, jadąc w kierunku skrzyżowania z ulicą Młyńską, nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo, a następnie w betonową latarnię.
Podróżujący tym pojazdem - 17 oraz 18-letni mężczyźni w wyniku odniesionych obrażeń ponieśli śmierć na miejscu.
Wszystko wskazuje na to, że autem podróżowały jeszcze dwie osoby - kierowca i pasażer, ale gdy na miejscu pojawiły się służby, już ich nie było. Policja opublikowała zdjęcie jednego z nastolatków. "Wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu Dawida Drygały, a także osoby będące świadkiem zdarzenia lub posiadające jakiekolwiek informacje w tej sprawie, proszone są o kontakt z dyżurnym Komendy Miejskiej Policji w Rybniku pod numerem telefonu (32) 429 52 55, wydziałem kryminalnym KMP w Rybniku osobiście, mailowo: kryminalny@rybnik.ka.policja.gov.pl lub telefonicznie: (32) 429 52 80. Można także skontaktować się z najbliższą jednostką policji tel. 997 lub wybrać numer alarmowy 112, a także bez wychodzenia z domu z Portalem Świadek Wypadku.

W sprawie jest wiele niejasności, młodzi mężczyźni wracali z imprezy, na której świętowali osiemnaste urodziny kolegi. Strażacy zwrócili uwagę na dziwne i niejasne ułożenie ciał w samochodzie. Jeden z mężczyzn znajdował się z tyłu, drugi leżał na siedzeniu kierowcy ze spuszczonymi na zewnątrz nogami. Mężczyzna doznał bardzo poważnego urazu, który wykluczał jakiekolwiek możliwości przemieszczania się już po wypadku, w tym próby opuszczania pojazdu. O tym, że autem podróżowały jeszcze inne osoby mogą świadczyć także ślady krwi na zewnątrz samochodu, wyciągnięty pas bezpieczeństwa, jak również telefon komórkowy znaleziony w pobliżu miejsca zdarzenia. W sprawie cały czas prowadzone są czynności, wciąż poszukiwany jest mężczyzna, którego zdjęcie zostało opublikowane powyżej. Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem prokuratury.

Źródło: fakt24.pl